Sail boat
Sail boat

Obrazkowy głuchy telefon

Wykorzystuję ostatnio bardzo często prostą technikę warsztatową, która w ramach grupy ćwiczeniowej potrafi zobrazować dużo efektów, z jakimi borykają się niektóre zespoły lub organizacje zanim zaczną wykorzystywać agile lub gdy są na jego początkowym etapie. Propozycję tego ćwiczenia znalazłem na stronie TastyCupcakes.org, polecam je do spróbowania w ramach retrospektywy albo warsztatu wyjaśniającego zagadnienia związane z agile.  Poszerzę tutaj jego opis, bo znalezisk, które wyszły w zespołach przez kilkanaście wykonań tego ćwiczenia dostrzegam więcej niż jest zawarte na oryginalnej stronie.

Jak wykonać ćwiczenie „”obrazkowy głuchy telefon”?

Przygotowanie:

  • Dzielimy się na grupy, nie mniejsze niż 4 osoby, im więcej osób w jednej grupie tym bardziej wyraziste wyniki ale też oczywiście prościej o zarzut ustawienia wyniku gry. 5-6 osób to optimum.
  • Moderator prosi grupę o ustalenie kolejności w obrębie grupy.
  • Moderator prosi grupę o przygotowanie sobie materiałów do rysowania: długopis/ołówek i post-it – warto podkreślić, że chodzi o postit (czasem niektóre grupy mają do dyspozycji kartkę A4 albo jakieś kartki do notatek, co psuje dalszy efekt ćwiczenia).

Moderator wyjaśnia reguły ćwiczenia:



  • Pierwsza osoba z każdej grupy usłyszy (albo zobaczy napisane na kartce, jeśli nie mamy warunków by swobodnie i sprawnie wyjść z sali) słowo do narysowania*, po czym wróci do swojego miejsca i narysuje to słowo w ciągu 15 sekund
  • Po czym pokaże osobie drugiej w kolejności swój obrazek przez 2 sekundy i schowa
  • Osoba druga ma swoje 15 sekund na narysowanie tego, co zobaczyła od osoby pierwszej
  • Osoba druga pokazuje swój obrazek osobie trzeciej.
  • I tak dalej…

Moderator wyjaśnia ograniczenia ćwiczenia:

  • Członkowie grupy w trakcie ćwiczenia nie mogą się komunikować
  • Nie podglądamy tego co rysują poprzednie osoby, a rysujący i Ci co już skończyli rysować starają się nie pokazywać swoich rysunków
  • Warto też wyraźnie podkreślić osobom pierwszym, by nie mówiły jakie słowo było do narysowania, bo częścią ćwiczenia w czasie omawiania wyników może być zapytanie osób ostatnich w kolejności o powiedzenie co narysowały

Jeśli nie ma więcej pytań o reguły, moderator przygotowuje sobie „odmierzacz czasu” i przekazuje słowo do narysowania pierwszym osobom z grupy.

Po zakończonym przebiegu można zaproponować kolejne słowo i jeszcze jedną rundę rysowania – podwyższymy prawdopodobieństwo, że wyniki do omawiania wykażą te zjawiska, których się spodziewamy.

Po ukończonych przebiegach prosimy grupy o przyklejenie na ścianę swoich rysunków według kolejności rysowania (dlatego przydatne by zrobić to na post-itach), jeśli jest taka możliwość, dobrze by przyklejenie odbyło się na ścianie, do której jest swobodny dostęp dla całej grupy. To jest ten moment, gdy energia będzie uczestników rozpierać i warto dać chwilę, by mogli się wygadać – moderator może wyłapać kilka komentarzy, które są znamienne i warto je przedyskutować w szerszym kontekście.

Gdy gwar ucichnie a emocje lekko opadną warto przejść do wyciągnięcia wniosków. Wskazane, by zacząć od jak najbardziej otwartych pytań i dać uczestnikom okazję do zgłoszenia swoich wniosków bez podpowiadania im. Kilka rzeczy na które moderator może zwrócić uwagę, najpierw na poziomie samego ćwiczenia:

  • Czy wszystkie zespoły dostały to samo słowo? (jak różne grupy różnie zinterpretowały a potem przeinaczyły to samo słowo)
  • Jak rysunki ewoluowały? (często kolejne kroki są wręcz animacją ewolucji od „UFO” do „lampy pod sufitem” albo od „torby” do „kubka”) czy następowało ich upraszczanie a może zdarzyła się próba upiększenia?
  • Jak uczestnikom rysowało się obrazek, który widzieli tylko przez chwilę?
  • Czy każdy z uczestników umie rysować równie ładnie? Co się stało z efektem pracy grupy, jeśli w środku procesu pojawił się ktoś, kto nie miał talentu?

Gdy pytania tego typu i komentarze do ćwiczenia wygasną, warto przenieść rozmowę na poziom pracy w zespołach projektowych:

  • Na ile takie problemy jak wymienione w kontekście rysowania są prawdziwe w realiach zespołów?
  • Co możemy zrobić, żeby uniknąć tego problemu?
  • [pytanie z tezą! stosować ostrożnie] Czy w naszym zespole nie ustawiamy się w naszej pracy w rząd osób przekazujących sobie coraz bardziej zniekształcony obraz tego co jest do wykonania?
  • [pytanie z tezą! stosować ostrożnie] Czy w naszej firmie osoby które kreują wizję są częścią zespołu, a może czasem jest tak, że do zespołu trafia już rysunek daleki od tego, co oryginalny autor miał na myśli?

Przeżycia z tego ćwiczenia mogą być punktem startu do przedyskutowania (w ramach coachingu czy retrospektywy sprintu) wspólnej pracy nad backlogiem, wspólnego kreowania wizji, współpracy w trakcie realizacji i upewniania się co do spójnego obrazu tego, co ma być przez zespół dostarczone.

Jakie słowo wybrać do rysowania?

Najlepiej sprawdzają się konkretne przedmioty, które są relatywnie proste do narysowania ale jednak można je przedstawić na kilka różnych sposobów (różne perspektywy, różne rodzaje takich przedmiotów) – samochód, parasol, butelka. Z uwagi na dobro ćwiczenia z przyszłymi uczestnikami nie podzielę się niestety tym, co sprawdza się u mnie. Gdy chcemy mieć pewność, że efekt ćwiczenia nam wyjdzie, warto zrobić więcej niż 1 przebieg i eksperymentować ze słowami

 Spróbowałeś tego ćwiczenia? Podziel się doświadczeniem w komentarzu!

Źródło zdjęcia: https://flic.kr/p/odFMYK

Ta strona używa Cookies, korzystając z niej wyrażasz zgodę na używanie ciasteczek zgodnie z ustawieniami przeglądarki. Nasza Polityka Prywatności
Akceptuję, bo lubię Was czytać.
x